Berland Komprachcice wywalczył jeden punkt

Nasz zespół zremisował na wyjeździe z wiceliderem tabeli 2-2, choć przegrywał 0-2. Pierwszą bramkę przyjezdni stracili z rzutu karnego po faulu bramkarza Siergieja Burdui. Drugi gol dla gospodarzy padł gdy Berland grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Piotra Wochny. Te dwie decyzje sędziów nie budziły wątpliwości. Goście mieli natomiast pretensje do arbitrów po innych decyzjach. Zwłaszcza, kiedy w drugiej połowie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Patryk Kilian. Dwie bramki straty nie złamały zawodników z Komprachcic. Kontaktową bramkę zdobył pięknym strzałem z powietrza w samo okienko Rafał Gawin. Wyrównał w 32. min debiutujący w naszym zespole Arkadiusz Gibała. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy Janem Zachariaszem znalazł się Dominik Dora. Golkiper odbił jego strzał, ale był bezradny po dobitce Gibały.

Berland zagrał bardzo dobry mecz, a trenera Dariusza Lubczyńskiego należy pochwalić za odważną taktyczną decyzję. Trzy i pół minuty przed końcem gry zdjął z boiska Burduję i zespół miał przewagę w polu po to by przetrzymywać piłkę i nie faulować. Gracze Berlandu mieli bowiem pięć przewinień i każde kolejne skutkowałoby przedłużonym rzutem karnym.

Lex Kancelaria Słomniki - Berland Komprachcice 2-2 (2-0)

1-0 Pater - 5. (karny), 2-0 Przeniosło - 16., 2-1 Gawin - 26., 2-2 Gibała - 32.

Lex Kancelaria: Zachariasz - Przeniosło, Czech, Wędzony, Pater, Podobiński, Korzeniowski, Nocoń, Porębski, Musiał, Ząbek, Ślęczka, Leszczak. Trener Kazimierz Śliwiński.

Berland: Burduja - Mika, Zboch, Kilian, Sapa, Wochna, Małek, Gawin, Gibała, Dora, Przywara. Trener Dariusz Lubczyński.

Sędziowali: Dariusz Smolarek (Kalisz) i Marcin Sprzęczka (Ostrowiec). Widzów 200.

Berland po 12 rozegranych meczach ma na koncie 14 punktów i zajmuje w gronie 11 drużyn 7. lokatę. Nad ostatnim Heiro Rzeszów ma sześć punktów przewagi. Po sezonie do 2 ligi spadnie tylko jeden najsłabszy zespół.