2 liga piłkarzy ręcznych
Drużyna OSiR-u Komprachcice pozostaje natomiast bez wygranej w rundzie rewanżowej. Mieszane odczucia po meczu z rezerwami ekstraklasowego Zagłębia Lubin mieli szczypiorniści z Komprachcic. Mogli być zadowoleni, bo zagrali przyzwoicie. Potrafili się podnieść po plamie jaką dali tydzień wcześniej w Obornikach Śląskich przegrywając tam 20-36. Stawili czoła rywalom grając w bardzo wąskim składzie z zaledwie jednym rezerwowym zawodnikiem z pola. Jeśli się jednak w 50. min prowadzi 22-20 i w dziecinny sposób marnuje cztery kolejne dobre okazje na zdobycie 23. bramki, to można czuć zawód. W 59. min karę dwóch minut dostał najskuteczniejszy gracz OSiR-u w tym meczu Tomasz Marcyniuk i gospodarze kończyli w osłabieniu.
Przy stanie 26-25 mieli piłkę, ale sędziowie odgwizdali im grę pasywną. Z akcją wyszli zawodnicy z Lubina i na trzy sekundy przed końcem zdobyli wyrównującą bramkę. To spotęgowało niedosyt.
OSiR Komprachcice - Zagłębie II Lubin 26-26 (13-10)
OSiR: Oleksyn, Jarosz - Kauczok 1, Marcyniuk 11, T. Juros 2, Kochanek 1, Gotwald, Ungier 6, Tracz 5. Trener Bartłomiej Jasiówka.
W tabeli grupy zachodniej 2 ligi po 19 kolejkach prowadzi z kompletem 38 punktów AZS Zielona Góra, a o dwa mniej ma ŚKPR Świdnica. OSiR jest na 11. pozycji z dorobkiem 13 punktów. Nad strefą spadkową obejmującą dwa najsłabsze zespoły szczypiorniści z Komprachcic mają pięć punktów przewagi.