Berlandzie Komprachcice - ambitne plany
W minionym sezonie Berland Komprachcice zajął 5. miejsce w tabeli grupy południowej 1 ligi. W najbliższym ma już walczyć o miejsce w czołówce, a być może nawet o awans do ekstraklasy.
W poprzednich latach w klubie z Komprachcic też celem była walka o jak najwyższe lokaty, ale nikt otwarcie nie chciał potwierdzić, że zespół ma walczyć o awans. - Może głośno nie powinienem tego mówić, ale trzeba sobie stawiać ambitne cele i chcemy być w czołówce i włączyć się do walki o awans - nie kryje tym razem prezes klubu Grzegorz Lachowicz.
Kilka argumentów za tym przemawia. Choćby fakt, że odejmując kilka pierwszych kolejek poprzedniego sezonu, to Berland byby w czubie tabeli. Poza tym w drużynie zostają wszyscy najważniejsi zawodnicy, a do tego skład ma zostać wzmocniony. W końcu wyższy ma być budżet klubu. - Jeszcze nie jest on do końca zamknięty, ale już wiemy, że będziemy mieli do dyspozycji więcej pieniędzy - mówi prezes Lachowicz. - Wierzę, że jeszcze coś dozbieramy.
Jeśli chodzi o sprawy kadrowe, to z zespołu odchodzi jedynie Adam Krok, który przechodzi do naszego beniaminka 1 ligi - Odry Opole. Nie będzie też Mołdawianina Aleksa Grigorescu, ale on już w praktyce w drugiej części poprzedniego sezonu i tak nie grał. Jest wielce prawdopodobne jednak, że w drużynie oprócz świetnie spisującego się w bramce w minionych rozgrywkach innego Mołdawianina - Siergeja Burdui (zostaje w zespole co jest bardzo dobrą wiadomością), będą też inni obcokrajowcy.
- Otwieramy się na rynek hiszpański - zdradza prezes Lachowicz. - Nawiązaliśmy współpracę z tamtejszym menadżerem, który oferuje nam zawodników ze swojego kraju i kiedy zaczniemy przygotowania do sezonu pojawi się dwóch zawodników. Jeśli się nie sprawdzą, przyjadą na testy kolejni. Chcemy zatrudnić dwóch graczy z Hiszpanii, gdzie poziom halowej piłki jest bardzo wysoki. Ponadto przyjedzie do nas jeszcze jeden gracz z Mołdawii, którego mocno poleca nasz bramkarz. Te ruchy mają służyć realnemu wzmocnieniu zespołu na najbliższy sezon.
Nowym zawodnikiem w składzie będzie niezwykle doświadczony Piotr Sobotta, który kibicom w naszym regionie znany jest z występów na trawiastych boiskach w barwach Odry Opole oraz MKS-u Kluczbork. Działacze Berlandu liczą ponadto, że do zespołu wróci Adrian Zyla. Przez miniony rok grał on w piłkarskim Ruchu Zdzieszowice i nie miał zgody na występy na hali. Gdyby odszedł z Ruchu i zasilił inny zespół jego szansa na występy w Berlandzie byłaby bardzo duża, a to byłoby solidnym wzmocnieniem.
Berland przygotowania do sezonu 2017/18 rozpocznie na początku sierpnia. Pierwsze kolejki zaplecza elity przewidziano na weekend 23-24 września.